Na żywotność auta wpływa wiele czynników. Ważny jest nasz styl jazdy, przemierzane odległości, czy też prawidłowe serwisowanie. Są jednak pojazdy uważane za znacznie bardziej awaryjne niż inne. Jakie modele się do nich zaliczają?
Pytania związane z potencjalną awaryjnością zadaje sobie wielu kupujących auto. Każdy chciałby, by służyło ono przez długi czas, a jego eksploatacja nie wiązała się z koniecznością częstych wizyt w serwisie. Nowoczesne technologie sprawiają, że w zasadzie wszystkie modele są znacznie lepiej dopracowane niż ich starsze poprzedniki. Jednak o odpowiedni styl jazdy i systematyczne przeglądy trzeba dbać, aby pojazd działał bez zarzutów. Na przeglądy i naprawy małych usterek samochód zawsze oddajemy do renomowanego warsztatu. Jeżeli ma to być auto serwis w Zielonej Górze, to warto postawić na Q Service Castrol. A co z awariami niewynikającymi z winy użytkowników? Jak się okazuje, są takie, które są charakterystyczne dla poszczególnych modeli pojazdów.
Co mówią statystyki ADAC?
ADAC jest niemieckim automobilklubem, który obecnie zrzesza przeszło 21 milionów kierowców. Raz na rok analizuje się dane związane z koniecznością wezwania pomocy drogowej. Do raportu wpisuje się wszystkie usterki i sytuacje na drodze, do jakich nie doszło z winy kierowców. W zestawieniu nie ma więc wpisanych danych związanych z pomocą na skutek przebicia opony lub braku paliwa. Na podstawie zgromadzonych w ten sposób danych powstaje dość szczegółowy dokument precyzujący, jakie samochody są najmniej, a jakie najbardziej awaryjne. Żeby raport był miarodajny, dane porównuje się z liczbą zarejestrowanych samochodów w Niemczech z rozbiciem na modele.
Które modele uważa się za najbardziej awaryjne?
W ostatnim raporcie uwzględniono 109 modeli aut. Jak pokazały wyniki aż 69 z nich to pojazdy awaryjne. Najsłabszy wynik uzyskał model Kia Ceed – na 1000 dziesięcioletnich zarejestrowanych samochodów było aż 52,7 awarii. Na tej podstawie wydawałoby się, że awaryjność dotyczy przede wszystkim egzemplarzy z niższej półki cenowej, ale nie do końca tak jest. W zestawieniu znalazło się też kilka aut klasy premium, które również cechuje dość wysoki współczynnik awaryjności. W czołówce niechlubnego rankingu są Smart Forfour, Smart Fortwo, Hyundai i20, Opel Meriva, Kia Sportage, Nissan Qashqai, Opel Astra, Renault Kangoo, Renault Scenic, Ford S-Max, Opel Insignia, Seat Alhambra, Volkswagen Sharon, Audi A6, BMW serii 5 i Mercedes Klasy E.
Najczęstsze awarie
Powodów, dla których kierowcy wzywali pomoc drogową, było sporo. Najczęściej problemy dotyczyły silnika bądź jego sterowania. Oprócz tego powszechne były awarie hamulców, napędu, rozrusznika i instalacji elektrycznej. Nieco rzadziej przyczyną interwencji była wadliwa praca układu paliwowego, chłodzenia i oczyszczania spalin i wydechu. Części z tych usterek można zapobiegać dzięki regularnym wizytom w serwisie i wymieniać poszczególne elementy jeszcze zanim dojdzie do niekomfortowej i przede wszystkim groźnej sytuacji na trasie.
