Do Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze trafiło zgłoszenie dotyczące prawdopodobnego ataku hakerskiego na przychodnię lekarską przy Anieli Krzywoń. Placówka została odcięta od bazy danych swoich pacjentów. A na komputerach pojawiał się komunikat o okupie.
Blokada komputerów i informacja o okupie
Program został zablokowany we wtorkowy poranek. Zgodnie z informacją Roberta Sapy, współwłaściciela przychodni, na łamach Radia Zielona Góra, informatycy próbują poradzić sobie z blokadą. Póki co przychodnia wraca do starych praktyk i dane pacjentów sprawdza ręcznie w kartotekach. Jest także problem z odpłatnością leków, dlatego że system podpowiadał ją automatycznie.
Policja wyjaśnia sprawę
Sprawę potwierdza Małgorzata Stanisławska. – Policjanci będą wyjaśniać jak do tego doszło, że nie ma dostępu do danych. Komputer został zawirusowany najprawdopodobniej z wyniku otwarcia zawirusowanej przesyłki mailowej – wyjaśniła rzeczniczka zielonogórskiej policji na antenie Radia Zielona Góra. Hakerzy (bądź haker) chcą 4 tys. zł okupu. Instalki.pl, serwis zajmujący się tematyką IT podpowiada, co może być przyczyną błędu. Informacje znajdziecie w linku: http://www.instalki.pl/aktualnosci/bezpieczenstwo/25153-ransomware-przychodnia.html
Gdzie jest kopia zapasowa ?
To samo miałam zapisali fotki w formie mp3 po pół roku pewien dobry człowiek w 30 minut odblokowal 😄ale ile stresu mnie to kosztowało 😱
Atak hakerski mało prawdopodobny, tutaj ładnie wyjaśnili jak mogło dość do zaszyforwania komputerów: http://www.instalki.pl/aktualnosci/bezpieczenstwo/25153-ransomware-przychodnia.html