Wrócił temat grzebowiska. Tym razem jednak jego powstanie byłoby związane ze zmianą lokalizacji schroniska. Z pomysłem wyszli radni klubu Zielona Razem. Chcą by schronisko i grzebowisko powstało w jednym miejscu. –Takie rozwiązanie zmniejszy koszty i ilość stron ewentualnego konfliktu z mieszkańcami – wyjaśniają pomysłodawcy, czyli radni Klubu Zielona Razem Paweł Wysocki, Tomasz Sroczyński, Zbigniew Biniek i Grzegorz Hryniewicz.
Gdzie miałoby powstać grzebowisko?
– Mamy parę lokalizacji, ale nie razie nie chcemy ich wskazać. Wszystkie miejsca są z dala od zabudowań i na terenie dzielnicy Nowe Miasto – wyjaśnił nam Paweł Wysoki, radny klubu Zielona Razem.
Radni chcą w przyszłorocznym budżecie zabezpieczyć około 200 tys. zł na przygotowanie projektu. – Będziemy musieli przystąpić także do zmiany planów zagospodarowania przestrzennego, bo obecnie jedynym miejscem przeznaczonym na budowę grzebowiska jest Jędrzychów, ale z uwagi na to, że ta dzielnica bardzo się rozrasta, to ta lokalizacja nie byłaby dobra – wyjaśnia Wysocki. Miejsce, które chcą wybrać radni musi być także dobrze skomunikowane. – Tak, żeby wolontariusze i pracownicy schroniska mieli dobry dojazd – wyjaśniają radni. Zabezpieczenie pieniędzy na projekt, przygotowanie projektu i zmiana planów zagospodarowania przestrzennego może potrwać do końca 2019 roku. – W 2020 chcielibyśmy pozyskać pieniądze na realizację projektu. Jeśli pojawią się unijne programy wspierające realizację takich celów (bo w tej chwili ich nie ma), to będziemy chcieli stąd pozyskać pieniądze. Jeśli się nie pojawią, będziemy chcieli znaleźć pieniądze na ten cel w budżecie miasta – wyjaśnia Wysoki. Koszt realizacji tej inwestycji szacuje się na poziomie 16 mln zł.
A komu przeszkadza obecne schronisko na Szwajcarskiej?
Ci co się tam wybudowali, wiedzieli gdzie budują swoje posiadłości. A teraz panowie bezradni chcą wyświadczyć komuś przysługę? Niech robią to za swoje.
A komu przeszkadza schronisko dla zwierząt przy Szwajcarskiej?
Komu bezradni chcą zrobić przysługę za nasze pieniądze?
Przecież schronisko istniało tam zanim jeszcze za”psie” pieniądze cwaniaki kupili działki i pobudowali swoje posiadłości obok schroniska.