Most w Cigacicach od 1 kwietnia jest nieprzejezdny dla pojazdów powyżej 3,5 ton. Zakaz ten w szczególności daje się we znaki rolnikom, bo nie dość, że nie przejadą przez most to nie mogą skorzystać z drogi ekspresowej S3. A najbliższy przejazd przez rzekę jest dopiero w Nowej Soli i Krośnie Odrzańskim. To powoduje, że żeby dojechać do swoich pól i wykonać pracę przy polach muszą nadłożyć sporo kilometrów.
Wyłączenia zakazów dla rolników na przejazd przez most w Cigacicach?
Lubuska Izba Rolnicza w imieniu rolników wystosowała w kwietniu apel do prezydenta o odstępstwo od zakazu przejazdu mostem dla maszyn rolniczych. Zakaz jednak póki co obowiązuje (Czytaj więcej: Rolnicy apelują do prezydenta by pozwolił im przejeżdżać przez most w Cigacicach). I póki co nie zapowiada się, że mogłoby się to zmienić, bo magistrat podkreśla, że takich wyłączeń nie przewiduje.
Co z pozwoleniami dla rolników?
Podczas ostatniej sesji rady miasta o most pytał także radny Marek Budniak. – Nie wprowadzono dla rolników żadnych rozwiązań. W związku z powyższym pytam, kiedy otrzymają oni zapowiedzianą pomoc, indywidualne zgodny na określoną ilość przejazdów, aby móc wykonać potrzebne prace rolne – pytał radny. W odpowiedzi prezydent wyjaśnia, że takich pozwoleń nie przewiduje. – Z uwagi na stan techniczny mostu aktualnie nie przewiduje się żadnych indywidualnych pozwoleń na przejazd przez obiekt pojazdem cięższym niż 3,5 t – informuje prezydent miasta Janusz Kubicki. Przy okazji radny pytał także o harmonogram prac dotyczących modernizacji mostu. – Czy jest już przyjęty kalendarz remontu? – chciał wiedzieć M. Budniak. W odpowiedzi magistrat poinformował, że harmonogram prac zależny jest od dofinansowania na remont obiektu. – Aktualnie oczekuje się na decyzję Prezesa Rady Ministrów w przedmiotowym zakresie – wyjaśnia magistrat.
Panie bezradny Budniaku, a gdzie był Pan jak pański kolega partyjny Materna w randze wice ministra obiecywał gruchy na wierzbie.
Most już był wtedy miejski. Trzeba było załatwić kasę na remont mostu a nie snuć dyrdumałki o tamie i moście w pomorsku.
@danka
Most należy do miasta od 4 i pół roku, nie podlega Budniakowi.
Prezydent jako urząd za to odpowiada, teraz jak mu się most wali na łeb wpadł na pomysł żeby podzielić się odpowiedzialnością z premierem. Zabawny jest ten nasz Janusz.
danka, pretensje to do Kubickiego
A mnie to ten most ……..!!!
Zaraz odezwie się konserwator zabytków i uzna że ta kupa złomu to wybitne dzieło sztuki inżynierskiej.
Absolwenci Technikum Mechanicznego z lat do 1970 roku mieli zajęcia z inżynierem Sobocińskim, który robił wyliczenia wytrzymałościowe dla nitów na tym moście – to tak na marginesie dla przypomnienia fragmentu historii tego mostu.
Niedługo most sam się zawali a nity puszczą – poczekamy a problem się rozwiąże…