Czy będzie prawoskręt przy rondzie przy ul. Chrobrego?

3
1424
fot. Google Maps

Do urzędu miasta trafiła interpelacja radnego Sławomira Kotylaka dotycząca zmian przy rondzie R. Dmowskiego. Radny Koalicji Obywatelskiej proponuje by w rejonie ronda Romana Dmowskiego wybudować prawoskręt, co znacznie ułatwiłoby przejazd tym kierowcom, którzy jechaliby w stronę ul. S. Wyspiańskiego, a tym samym zredukowałoby korki tworzące się w tym miejscu.

Zamiast wjeżdżać na rondo pojadą w stronę ul. Wyspiańskiego

Przed rondem przy ul. Chrobrego w godzinach szczytu tworzą się spore korki. Pomysł radnego miałby ułatwić przejazd w tym miejscu.  – W związku ze zgłaszanymi przez mieszkańców uwagami dotyczącymi płynności ruchu na ul. Bolesława Chrobrego wnioskuję o korektę wjazdu/zjazdu na skrzyżowanie typu rondo (rondo R. Dmowskiego), polegającej na budowie prawoskrętu będącego przedłożeniem istniejącej tam obecnie zatoki autobusowej. Proponowane rozwiązanie ma na celu umożliwienie kierującym się w stronę ul. Wyspiańskiego wykonanie manewru skrętu w prawo bez konieczności przecinania pasa jezdni dla pojazdów opuszczających skrzyżowanie – wyjaśnia Kotylak.

Czy będzie prawoskręt?

Proponowane rozwiązanie wydaje się ciekawe. Jednak magistrat gasi entuzjazm, bo okazuje się, że dobudowa dodatkowego pasa nie jest taka prosta. – Mając na uwadze lokalizację kamienicy przy rondzie Romana Dmowskiego i konieczność zachowania min. 2 m szerokości chodnika budowa dodatkowego pasa do skrętu w prawo wiązałaby się z ingerencją w tarczę ronda. Zwyższywszy na skalę przedsięwzięcia, Departament Zarządzania Drogami aktualnie nie bierze pod uwagę jej realizacji – wyjaśnia magistrat.

PODZIEL SIĘ

3 KOMENTARZE

  1. Bardziej potrzebna byłaby przebudowa ronda na wjeździe na wiadukt na Sulechowskiej i umożliwienie dla osób jadących od strony centrum skręt na wiadukt z obu pasów Wyspiańskiego.
    „Efektem ubocznym” byłoby pewnie też i częściowe udrożnienie ronda Dmowskiego, bo nie korkowałoby się tak Wyspiańskiego.
    No i 2 pasy od strony Wyspiańskiego (jeden w lewo, drugi w prawo), żeby odkorkować wjazd na rondo Dmowskiego od strony wiaduktu. To przypuszczam, że dałoby radę zrobić przez przebudowę wysepek między jezdniami nie powiększając terenu ronda. Paręnaście (a może nawet ponad 20 lat temu) były tam 2 pasy (skrzyżowanie było wtedy ze światłami).

  2. Ciekawe niby jak chcecie mądrale to zrobić? Na obecnej powierzchni nawet gdyby była całkowita przebudowa ronda doprowadzająca do budowy prawoskrętów to wszystkie pasy byłyby tak wąskie, że każdy samochód szerszy niż osobowy będzie miał problem by na tym rondzie manewrować. No chyba, że ma być mikrorondo (w tym wąskie pasy ruchu), czyli jeszcze mniejsze od (już małego) obecnego. Nie obejdzie się bez rozszerzenia powierzchni, a co za tym idzie ingerencje w architekturę w około ronda.

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here