Zielonogórski klub Platformy Obywatelskiej przedstawił swoje priorytetowe działania na rok 2018. Jednym z ważniejszych jest uwarunkowanie komunikacyjne dla miasta, czyli nowe rozwiązania, które biorą pod uwagę przyszłość i planowane w mieście zmiany.
Szersze drogi na trasach „wylotowych”
Głównymi założeniami PO w kwestii nowych rozwiązań komunikacyjnych jest nacisk na program dróg osiedlowych, a także rozwiązania dotyczące udrożnienia ruchu bezpieczeństwa przechodniów. – Chodzi o studium transportowe, które rozwiąże problemy. Stoimy przed nowym etapem rozwoju miasta. Trzeba dostosować system transportowy miasta do rozwiązań przestrzennych, demograficznych i zwiększenie bezpieczeństwa pieszych na drodze – powiedział przewodniczący PO Marcin Pabierowski podczas dzisiejszej (02.02) konferencji klubu. Rozwiązań i planów ułatwiających komunikacje dla pieszych i kierowców, PO ma wiele. Jedne z ważniejszych to:
– Ul. Wrocławska – tu radny Mariusz Rosik wspomniał o poszerzeniu drogi, na drogę czteropasmową od budowanego obecnie ronda w Raculi, aż do skrzyżowania ul. Podgórnej.
– Szosa Kisielińska – tu ze względu na m.in. os. Pomorskie, czy Mazurskie proponowana jest droga czteropasmowa ze Starego Kisielina do skrzyżowania ul. Podgórnej przy szpitalu.
– Chynów – osiedle, które obecnie mocno rozbudowuje się, zdaniem radnych też potrzebuje drogi czteropasmowej i prawoskrętu.
– Łężyca – tu także czteropasmówka i prawoskręt.
Czas na plany na przyszłość
Radni biorą pod uwagę fakt, iż nie wszystkie rozwiązania będą możliwe do zrealizowania w tym roku, wszystko jednak zależy od magistratu i tego, czy ten przystanie na propozycję radnych PO. Konieczność zaproponowanych rozwiązań spowodowana jest połączeniem się miasta z gminą, a co za tym idzie zwiększeniem się ruchu samochodowego na przytoczonych wyżej obszarach miasta, ale także tych, które rozwijają się – Konieczne jest wykorzystanie transportu szynowego, ponieważ oś. Leśne, Zjednoczenia, Batorego, Uniwersytet Zielonogórski – Park Przemysłowo-Technologiczny, to miejsca, które są dziś zapomniane, a utworzenie tam przystanków jest niezbędne. To strefy, które się rozwijają – powiedział Marcin Pabierowski wskazując również na planowaną przez miasto kolejną strefę przemysłową Zielona S3, która będzie wymagała odpowiedniej komunikacji. Dla zwiększenia bezpieczeństwa pieszych radni PO proponują przejścia podziemne o których mieszkańcy wielokrotnie piszą. Czy uda się zrealizować te działania? Wszystko okaże się z czasem.
Zbliżają się wybory. POparancy już mieszają w głowach mieszkańcom obietnicami. 8 lat matactw, kłamstw i sitw wystarczy!
Ty Zorrro, przelew do rydzyka wysłałeś? Wszystkie partie są takie same – kombinują dla siebie jak mogą – z tym że pis jest przy tym bez szczelny i ubóstwia kościół z Tadeuszem na czele!
Ci ludzie nie rozumieją podstawowej rzeczy, że dobry przepływ samochodów nie jest zapewniony przez ilość pasów ale przede wszystkim przez odpowiednią przepustowość skrzyżowań. Dlatego im więcej pasów, tym samochody szybciej dojadą do zakorkowanego ronda. Czyli problem nie zostanie rozwiązany tylko przez jakiś czas ruch będzie szybszy. Ronda na trasie północnej po prostu są za mało wydajne i przy takim ruchu to już jedynie wiadukty załatwiłyby sprawę.
Dlaczego żadna partia nie weźmie się za szpital?
Bo z tego wyborów się nie wygra. I nie chodzi tu o PO, PIS czy innych… Ludzie chcą szerokich dróg, placów zabaw, dobrej komunikacji, hal sportowych, basenów itp.
Zgadzam się jak najbardziej z panem Adamem Hreszczykiem. Robienie rond na tak przelotowych trasach to istny absurd. Szczególnie, iż trasa północna jest obwodnicą miasta. Trasą tą powinien jak najszybciej przepływać ruch samochodów – właśnie po to by miasto się nie korkowało.
A prawda jest taka, iż:
– inwestycja dużo, oj dużo kosztuje i miasta nie stać by postawić 2 wiadukty.
– nie na rękę byłoby to dla nowych inwestycji powstających przy obecnych rondach.