Pod koniec kwietnia ma być gotowe centrum przesiadkowe MZK. Teren wokół jest coraz bardziej zagospodarowany. Zakończenie budowy centrum nie jest jednak jednoznaczne z jego otwarciem dla pasażerów. Wszystko zależy od tego, kiedy zostanie ukończona budowa ulic. W nowym centrum będzie poczekalnia dla pasażerów, miejsca postojowe dla autobusów pod dachem i zaplecze dla kierowców i pracowników MZK.
Centrum Przesiadkowe to inwestycja za miliony
Centrum Przesiadkowe to ogromna inwestycja za prawie 20 mln zł, która wiązała się z wyburzeniem części istniejących (choćby punkt sprzedaży biletów) budynków i postawieniem zupełnie nowych, dostosowanych także do obsługi taboru elektrycznego. (tutaj znajdziecie wizualizacje Centrum Przesiadkowego w Zielonej Górze). Budynki, pętla autobusowa, stacje z ładowaniami autobusów i miejsce, gdzie obsługuje się pasażerów będą znajdować się bliżej dworca PKP. Rondo H. Maćkowiaka zostało przebudowane. A w miejscu pętli autobusowej i punktu sprzedaży bilety powstanie kolejne rondo. Całość będzie zadaszona, dzięki czemu pasażerowie tzw. suchą stopą będą mogli dojść do dworca PKP. Budowa Centrum Przesiadkowego to część ogromnej inwestycji związanej z niskoemisyjnym transportem. To w ramach tego projektu zielonogórski tabor w większości będzie wyposażony w elektryczne autobusy. Powstają także stacje ładowania (Czytaj więcej: Stacje ładowania autobusów elektrycznych). W ramach tego projektu przebudowywany jest m.in. wiadukt przy ul. Batorego i modernizowana zajezdnia MZK.
Mam jedno zasadnicze pytanie-czemu ma służyć to „centrum przesiadkowe”?
Tylko ciekawe, czy pod dachem centrum przesiadkowego nie zadomowią się gołębie, jak ma to miejsce pod wiaduktem.
Być może nastąpią jakieś zmiany w liniach i rozkładach MZK
i tam mając bilet elektroniczny będziemy się dogodnie przesiadać
A co z PKS-em? Centrum przesiadkowe miałoby sens, gdyby można było przesiadać się z PKS na pociągi lub MZK. A tak to przy wejściu do dworca wystarczyło ustawić wiatę dla podróżnych, pod którą zajeżdżałyby autobusy MZK, a sam punkt MZK ulokować na dworcu. Taniej i z sensem.
Totalnie nie potrzebna inwestycja. Tak naprawdę nie wiadomo czemu ma ono służyć oprócz kiełbaski wyborczej i wydaniu 20 mln.
Obcy nie wybierali „niepełnosprawnego” na pożal się prezydenta .