Na zakończenie prac przy wiadukcie przy ul. Batorego czeka wielu mieszkańców miasta. To jedna z najbardziej newralgicznych inwestycji. Zablokowanie tego przejazdu utrudnia płynne przedostawanie się z północy na południe (i w drugą stronę). Jeszcze w grudniu 2018 wiceprezydent Kaliszuk zapowiadał, że prace zakończą się prawdopodobnie w maju tego roku. Teraz wiemy, że termin przesunął się o kilka miesięcy. – Zakończenie wszystkich prac zaplanowane jest na sierpień 2019 r. – poinformował ZielonaNews.pl Zbigniew Wolny z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowa S.A.
Przebudowa wiaduktu nad ul. Batorego. Kolejne opóźnienia
Początkowo zapowiadano, że prace zakończą się już w listopadzie 2018 roku (czytaj więcej: Przebudowa wiaduktu nad ul. Batorego) Z czasem jednak termin ten się przesuwał. – Wcześniej wykonawca musiał wykonać dodatkowe, nieprzewidziane prace, przy wzmocnieniu przyczółka zachodniego oraz przeniesieniu niezinwentaryzowanych kabli – wyjaśnia Z. Wolny. Aktualnie realizowane są prace przy przebudowie przyczółków wiaduktu. Przebudowa wiaduktu wykonywana jest przy prowadzonym ruchu pociągów. – Obiekt będzie szerszy, zaopatrzony w jezdnię umożliwiającą dwukierunkowy ruch autobusów oraz dwa chodniki. Dzięki temu w tej części miasta będzie bezpieczniejszy i sprawniejszy ruch samochodów i pieszych. Drogę pod wiaduktem będzie budowało Miasto Zielona Góra – wyjaśnia Z. Wolny. Realizacja tej inwestycji jest wspólnym przedsięwzięciem PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. oraz miasta Zielona Góra, które zgodnie z zwartym porozumieniem, sfinansuje blisko 80 % przebudowy wiaduktu i zabudowy zadaszeń.
To jest skandal, czy jakieś kary są spodziewane ? Kto tak naprawdę za to odpowiada ? Czy ktoś ma honor i jaja ?
lepiej napisac ze otwarcie bedzie za 5 lat ,a nie w konia robić ludzi
Przeciąganie tej inwestycja jest na rękę władzą miasta,powoduje wzmożony ruch trasa północna,a to jest jedyny argument na budowę trasy poludniowej.
Termin Sierpień 2019 roku napewno się przesunie że iwzględu że na umożliwienie przejazd samochodami o wysokości do 4 metrów jak to obiecał pierwszy drwal i rzecznik PKP no ale pożyjemy i zobaczymy co z tego wyjdzie.
ooo to coś nowego. K… to miasto jest przez tą drogę masakrycznie zablokowane, właściwie by dostać się z jednej na drugą stronę zostaje zapchana Zjednoczenia i wiadukt lub Sulechowska i jeszcze bardziej zapchany wiadukt!
Bo tu chyba nie o to chodzi, żeby zbudować, tylko żeby budować… I tak mijają nam dni, miesiące a wkrótce i lata. Zaczęło się w kwietniu 2018, miało być do końca września 2018. Potem luty / marzec 2019, potem czerwiec 2019, teraz sierpień 2019… A kiedy koniec, kto to wie? Tzn. może i ktoś wie, tylko nikt tego nie powie. Może i rzeczywiście to celowa robota, żeby specjalnie zakorkować nam miasto. Dziwnym trafem na Dworcowej jakoś też idzie jak po grudzie. To wszystko przypadek? A może po prostu wykonastwo i przede wszystkim nadzór leży? Gdzie jakaś odpowiedzialność? Ktoś we własnym domu przy budowie czy remoncie pozwoliłby sobie na taki syf i jeszcze dosypywał co chwilę kasą (jak na Aglomeracyjnej – chyba już drugi raz)? Każdy dba o swoje finanse, a tu miasta czy unijne. Pana prezydenta niespecjalnie to obchodzi. A jak się ludzie nie odezwą, to… hulaj dusza!
A ścieżka rowerowa będzie pod tym wiaduktem?
Mam nadzieje, że wszyscy piszący komentarze byli głosować na prezydenta miasta 🙂
Jest to oczywiste przeciąganie budowy. Zaraz będą do remontu oba wiadukty 🙂
To może skoro remont się przesunie, to warto by odświeżyć żółte linie wyznaczające pasy ruchu na wjeździe na wiadukt na Al. Zjednoczenia. Już dawno są niewidoczne!!!
Brak słów…
Dlaczego nie dziwi, że nie ma NEWSA na ten temat w miejskiej telewizji TVZG 😀
Koło wzajemnej adoracji i propagandy sukcesu!!!!
Jednym słowem SKANDAL. Jestem mieszkańcem ul.Batorego ok.250 m od wiaduktu i jak obserwuje prace idą bardzo opornie , czasami nic się nie dzieje. Ludzi ma się w głębokim poważaniu wystarczy dojść do porozumienia z PKP i zrobić przejście dla pieszych prze tory !!! Sprawę można dogadać np.: ustawić sygnalizacje świetlną , schody drewniane dla robotników już są itd. Darmowe autobusy nie spełniają swojej roli długo trwa dojazd a sprawy w mieście często się załatwia i wystarczy się przejść ok 7 – 10 min.
POZDRAWIAM