Jak poinformowało radio Index do urzędu marszałkowskiego został wysłany e-mail z informacją, że w budynku znajduje się bomba. Pracownicy nie byli jednak ewakuowani – tak zdecydowała marszałek Elżbieta Polak, jako zarządca budynku. Jak się okazało słusznie, bo ładunku wybuchowego w budynku nie znaleziono. Podobne e-maile dostały także inne urzędy w kraju.
– Na ogólny adres mailowy urzędu marszałkowskiego wpłynął mail o podłożeniu ładunku wybuchowego. Podobne maile wpłynęły do wielu urzędów w całej Polsce. Policjanci prowadzą działania, żeby ustalić okoliczności, a także osobę, która mogła wysłać takie e-maile – mówiła na antenie Radia Index Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.