30 tys. zł za wskazanie tego, który zakopał psa żywcem. Jest też mowa o „nawróceniu”

1
10924
fot. fanpage M. Różalski/ Biuro Ochrony Zwierząt

Nie milknie sprawa psa zakopanego żywcem w lesie w miejscowości Borowiec w gminie Siedlisko. W sprawę jest zaangażowana policja, Biuro Ochrony Zwierząt i mnóstwo innych osób, którzy deklarują wsparcie. W internecie huczy od chętnych, którzy do nagrody, za wskazanie sprawcy się dorzucą. Padła propozycja 30 tys. zł. Złożył ją Marcin „Różal” Różalski, zawodnik MMA. Wygląda jednak na to, że poza schwytaniem sprawcy, chciałby z nim „porozmawiać o nawróceniu”.

Przypominamy, że najpierw Biuro Ochrony Zwierząt obiecało za informację o sprawcy 5 tys. zł. Stawkę podbił zawodnik MMA Marcin „Różal” Różalski i za wskazanie sprawcy obiecywał 10 tys. zł. Do tej kwoty ktoś zaproponował Różalskiemu, że dorzuci kolejne 10 tys. zł. I grosz do grosza nazbierało się 30 tys. zł. – Brawo,no to proszę,są wspaniali Ludzie, którzy również dali 10000 za za 100%,prawdziwy, anonim. Na stole leży 30000 polskich złotych za 100%,prawdziwą informację – pisze na swoim Facebooku Marcin „Różal” Różalski. Niestety jego propozycja brzmi jak groźba. W poście zaznacza bowiem, że chciałby porozmawiać ze sprawcą tego czynu zanim zrobi to policja. – Teraz walka z czasem, żeby spotkać się z tym czymś szybciej, niż szybko i porozmawiać o nawróceniu się, zanim zaczną z nim rozmawiać organy ścigania – czytamy na jego fanpage.

W akcję zaangażowana jest także policja. – Nowosolscy policjanci wykonali wszystkie niezbędne w tym zakresie czynności, zabezpieczyli ślady. Wszystko zostało zrobione zgodnie ze sztuką policyjną. Funkcjonariusze przyjmują informacje, sprawdzają wszystkie tropy mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy tego bestialskiego przestępstwa. Zgodnie z Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt: „Kto zabija, ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 5” – informuje Renata Dąbrowicz-Kozłowska i zapewnia, że dla policjantów priorytetem jest doprowadzenie sprawcy przed wymiar sprawiedliwości. Piesek Oli (takie imię otrzymał na cześć swojego wybawcy psa Aleksa) przebywa w klinice weterynaryjnej, jest już po zabiegu amputacji oka. Jest słaby, jego stan jest stabilny. Można także wesprzeć zbiórkę na jego rzecz: > https://www.ratujemyzwierzaki.pl/zakopanyzywcem?fbclid=IwAR0N9gnS3pUdYx0GzMF1SZyk2B4OPg2GV4N93TeVtmLCp7mdGxm0udZOu5s

BAAAAARDZOOOOOO WAAAAAŻNEEEEE.Nadal zwyrodnialca chronicie,który okaleczyl psiaka?Brawo,no to proszę,są wspaniali…

Publiée par Marcin Różal Różalski sur Jeudi 10 janvier 2019

PODZIEL SIĘ

1 KOMENTARZ

  1. Marcin. Wielki „szacun” dla Ciebie i innych,którzy pomagają. „Green Cone” Wildlife Rescue & Rehabilitation -pozdrawia 🙂

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here