Pijany 26-latek jadąc kradzionym autem spowodował śmiertelny wypadek i uciekł. Policjanci szybko go zatrzymali
26-latek podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego został zatrzymany przez zielonogórskich policjantów, a następnie tymczasowo aresztowany przez sąd na 3 miesiące. Odpowie on także za kradzież samochodu, którym się poruszał, kierowanie po alkoholu oraz naruszenie sądowego zakazu.
W niedzielę (28 maja) dyżurny Komisariatu Policji w Sulechowie otrzymał przed godziną 5 rano zgłoszenie od kierującego samochodem ciężarowym o tym, że ten zauważył rozbity samochód na „starej trójce”. We wskazane miejsce pojechali policjanci, którzy odnaleźli wrak pojazdu marki Ford Galaxy, a wewnątrz ujawnili zwłoki pasażerki, która poniosła śmierć w wyniku wypadku. Niestety na miejscu nie było kierującego. Dyżurny skierował grupę dochodzeniowo-śledczą, która zabezpieczyła ślady na miejscu wypadku, natomiast inni policjanci rozpoczęli poszukiwania kierującego.
Po kilku godzinach mężczyzna został zatrzymany na terenie Sulechowa. Okazało się, że to 26-latek pochodzący z powiatu słupskiego, ale od pewnego czasu mieszkający w gminie Sulechów. Badanie na obecność alkoholu w organizmie wykazało, że mężczyzna ma 0,8 promila. Ponadto w trakcie prowadzonego postępowania śledczy ustalili, że samochód, którym się poruszał, ukradł wcześniej innemu mieszkańcowi Sulechowa.
Podejrzany odpowie za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenie pomocy, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu Rejonowego w Świebodzinie, Wydział IV Karny w Sulechowie, 26-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie.