Zniszczone domy i chodniki, zaśmiecone skwery, ul. Sowińskiego z szansą na zmiany

1
610
Kamienica przy ul. Sowińskiego
Tak wyglądała kamienica przed remontem (fot. Google Maps)

Każdego miesiąca zielonogórscy radni w imieniu mieszkańców zadają pytania do prezydenta miasta w kwestiach ważnych i pilnych dla zielonogórzan. Magistrat odpowiedział na grudniowe pytania, a my mamy dla Was garść miejskich informacji.

Zaśmiecony skwer i zniszczony chodnik

Podczas ostatniej w roku 2017 sesji Rady Miasta, radny Jacek Budziński zwrócił się do magistratu z prośbą o odpowiedzi dla mieszkańców miasta. Mieszkaniec os. Pomorskiego poprosił o rozstrzygnięcie problemu na dawnej pętli autobusowej. – Stara pętla autobusowa przy bud. administracyjnym SM „Kisielin”, stała się dzikim parkingiem dla tirów i autobusów Lwów-Z.Góra. Nie ma tu ani jednego pojemnika na śmieci i wszystkie śmieci i plastiki lądują na skwerze zieleni i pod rozłożystym drzewem. Nikt tego nie sprząta od dawna, choć trawa przed zimą została skoszona. Na całej długości w kiepskim stanie jest chodnik od „Biedronki” do Starego Kisielina, co widać na załączonym zdjęciu. Po obu jego stronach walają się śmieci po „biedronkowych” produktach. Proszę w jego imieniu o posprzątanie terenu, ustawienie pojemników na śmieci i poprawienie chodnika – apeluje radny Budziński. Odpowiedź może być dla mieszkańca satysfakcjonująca, bo jak informuje magistrat, sprawę sprzątnięcia terenu przekazano do ZGK, zaś remont chodnika zaplanowany jest na rok 2018.

Miejskie ruiny

O zdewastowanych, rozsypujących się budynkach w centrum miasta wie każdy. Mieszkańcy wielokrotnie apelują do miasta o zrobienie porządku z odstraszającymi budynkami. Jednak wiele miejsc niszczeje, bo prywatni właściciele nie zajmują się nimi. Taki los spotkał m.in. Dom Towarowy Centrum (czytaj: Co z Domem Towarowym Centrum i dawną „Estradą”?). Mieszkańcy pytają o kolejne budynki, które niszczeją. Jeden z mieszkańców zwraca uwagę na ul. gen. Sowińskiego –  Od lat stoją zaniedbane, coraz bardziej niszczeją i zagrażają przechodniom. Co ma zamiar zrobić miasto w tej sprawie? – pyta, a miasto rozkłada ręce i informuje, że budynki o których mówi mieszkaniec są własnością prywatną. Jednak zaznacza, że obowiązkiem właściciela jest zabezpieczenie obiektu. – W przypadku stwierdzenia, że obiekt budowlany może zagrażać bezpieczeństwu lub jest w nieodpowiednim stanie technicznym działania podjąć może Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego– odpowiada Krystyna Pierzga dyrektor departamentu rozwoju miasta. Jednocześnie zapowiada, że miasto ma plan na ul. gen. Sowińskiego –  Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje możliwość wprowadzenia na tym terenie zabudowy mieszkaniowej lub usługowej, w tym usług kultury, gastronomii, hotelarstwa. Obiekty nie są wpisane do rejestru zabytków – informuje. Jednak to nie jedyny obszar miasta, który niepokoi mieszkańców. W fatalnym stanie są także budynki przy ul. Krakusa. – Mieszkaniec przysłał zdjęcie ruiny przy ul. Krakusa. Prosi o zabezpieczenie tych domów, gdyż tylko kwestią czasu jest ich zawalenie i obsunięcie pozostałości dachówek i konstrukcji dachu na przechodzące chodnikiem przy tych budynkach osoby– apelował w imieniu mieszkańca radny Jacek Budziński. Ale i w tym przypadku magistrat jest bezradny, bo budynki nie są własnością miasta.

PODZIEL SIĘ

1 KOMENTARZ

  1. OK. miasto nie jest właścicielem wyżej opisanych nieruchomości ale ma przecież w ręku instrumenty administracyjne które mogą zdyscyplinować ich właścicieli.
    Trzeba tylko chcieć 🙂

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here