Tam kierowcy najczęściej łamią przepisy. Czy wysokie kary coś zmienią?

0
613
fot. kmp

Policjanci patrolują zielonogórskie ulice i prowadzą akcję „Prędkość” przeciwko piratom drogowym, jednak nie do wszystkich docierają informacje, jak niebezpieczna na drogach jest zbyt szybka prędkość. Tym razem do wypadku nie doszło, ale kierujący, który przekroczy prędkość musi teraz siedzieć na miejscu dla pasażerów przez następne trzy miesiące.

Odebranie dokumentów, mandat i punkty karne

W sobotę o godz. 19.00 na Szosie Kisielińskiej zielonogórscy policjanci z ruchu drogowego sprawdzali prędkość kierujących. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze, Szosa Kisielińska to jedna z najczęściej wskazywanych na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa przez mieszkańców  trasa, na której dochodzi do przekraczania prędkości. – To co zarejestrowało urządzenie laserowe Ultra Lyte tylko potwierdziło te informacje. W miejscu gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50km/h, kierujący Fordem Mondeo 30-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego, pędził z prędkością 132km/h, a więc aż o 82 szybciej niż powinien – podaje Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze. Zgodnie z przepisami, policjanci odebrali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali go mandatem w wysokości 500 zł. Ponadto otrzymał także 10 punktów karnych. – Przez najbliższe trzy miesiące będzie poruszał się jako pasażer, więc miejmy nadzieję, że znajdzie czas na przemyślenie swojego zachowania – komentuje KMP. Tylko, czy wyciągnie wnioski?

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here