Stop kopciuchom i sposoby dofinansowania wymiany pieców. Uchwała antysmogowa

0
646
Designed by Freepik

O smogu dużo się mówi, ale wciąż niewiele robi. Wciąż nie ma uchwały, nie są podejmowane rzeczywiste kroki do walki ze smogiem, chociaż miasto często stara się podkreślić rangę tego problemu. Ale ponieważ miasto jeszcze uchwały nie przygotowało, a tym bardziej nie przyjęło, to mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i przygotowali projekt obywatelski uchwały.

Stop kopciuchom

Dzisiejsza konferencja, która symbolicznie miała miejsce obok tablicy informującej o stanie powietrza w mieście dotyczyła obywatelskiego projektu uchwały antysmogowej. Działacze złożyli dziś do przewodniczącego Sejmiku Wojewódzkiego Czesława Fiedorowicza, projekt uchwały. Zwrócili się także z prośbą o przyspieszenie prac nad uchwałą, bo czas płynie nieubłaganie. Inne województwa uchwałę już mają, ale lubuskie wciąż nie. – Chcemy, żeby radni pochylili się nad uchwałami. Oczywiście muszą być konsultacje społeczne razem z mieszkańcami i z organizacjami społecznymi, a także ekologami. W tej uchwale są różne przepisy m.in.: całkowity zakaz palenia węglem. Zdajemy sobie sprawę, że w najbliższej przyszłości nie jest to możliwe, ale że w dalszej wszystko będzie zmierzało do tego, żeby wyeliminować palenie węglem. Chcemy także, żeby wprowadzono zakaz palenia śmieci, mebli laminowanych i innych szkodliwych materiałów – informuje Joanna Liddane, prezes Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta. Ale to nie jedyne działania, które trzeba podjąć w walce o świeże powietrze – Żeby Lubuskie było warte zachodu potrzebujemy przepisów regulujących uchwały antysmogowe, które pozwolą nam na czyste powietrze w województwie. Chcielibyśmy zlikwidować tzw. kopciuchy. Musimy się też zastanowić nad transportem, bo to też jest duży problem – powiedział Remigiusz Krajniak z Żarskiego Alarmu Smogowego. Elektryczne autobusy, jakie już w tym roku pojawią się na zielonogórskich ulicach, mają zachęcić mieszkańców miasta na pozostawienie samochodów przed domem i podróżowanie komunikacją miejską.

Co z tymi których nie stać?

Tych, którzy piece będą musieli wymienić interesuje najbardziej kwestia dofinansowania wymian. Wprawdzie klub Platformy Obywatelskiej w Zielonej Górze pracuje nad tym problemem, to póki co wciąż nie ma uchwały i konkretów. – Potrzebujemy rozwiązań, które dadzą dofinansowanie. Możliwości jest kilka: czy to samorząd, czy programy, jak chociażby „Piecyk”. W województwie wielkopolskim przeznaczono 5 mln na nisko oprocentowane i częściowo możliwe do umorzenia, kredyty – powiedział Grzegorz Musiałowski z Ludzie dla Miasta z Gorzowa Wielkopolskiego. W Gorzowie, jak dodaje G. Musiałowski nie przeznaczono ani złotówki. W Zielonej Górze pół miliona, ale to kropla w morzu potrzeb.  –Żary przeznaczyły już 360 tys. zł na wymianę. Ale tylko dla pewnej grupy społecznej. Powinniśmy pomyśleć o tym, jak pomóc tym najuboższym. Są dofinansowania z których można korzystać i powinniśmy korzystać – dodaje R. Krajniak.

 

 

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here