Problem z drogą w Nowym Kisielinie (SPRAWA OD CZYTELNIKA)

0
562
Designed by Freepik

Nierzadko zdarza się tak, że mieszkaniec miasta składa pisma do Urzędu Miasta prosząc o interwencje w ważnej dla niego sprawie. Często takiej, która dotyka szerszego grona mieszkańców. Niestety czasami nie otrzymuje odpowiedzi, mimo wielokrotnych starań. Wtedy zgłasza się do nas, a my staramy się zainterweniować. Tak było w przypadku pana Sławomira, mieszkańca Nowego Kisielina, który lat walczy z problemem błotnej drogi prowadzącej do jego domu.

Wielokrotne prośby

Pan Sławomir napisał do nas z prośbą o interwencje opisując dokładnie sytuacje z którą od dłuższego czasu zmaga się. Chodzi o stan drogi na ulicy Piaskowej w Nowym Kisielinie – Już od czterech lat tam mieszkamy i pomimo pisania pism do dnia dzisiejszego nic nie zostało tam zrobione. Zaznaczę tylko, że kilka dni temu na koleinach urwałem zderzak a wczoraj moja żona spóźniła się do pracy, bo nie mogła wyjechać z domu takie w obecnej chwili zalega tam błoto. Jest grząsko i wręcz bagniście a do tego koleiny po 30 cm głębokie. Zimą jak spadnie śnieg to już w ogóle jest dramat wyjechać ze względu na to, że mamy stromy podjazd do tego koleiny i auto tańczy jak szalone. Oczywiście jak już łaskawie ktoś przyjedzie wyrównać ulice Piaskową to za każdym razem omija nasz odcinek drogi dojazdowej do ul. Piaskowej*. Wystarczy, aby tam wysypać 3 wywrotki żwiru, utwardzić i lekko zniwelować podjazd, aby temat załatwić. Nie oczekujemy, że od razu zostanie zrobiona droga asfaltowa z chodnikiem, bo wiadomo, że akurat na to może nie być środków, ale utwardzić drogę żwirem to chyba nie jest problemem dla miasta. Oczywiście sama ulica Piaskowa jest, co jakiś czas równana, ale przez cały czas omija się dojazd do posesji przy ulicy Piaskowej* czyli odcinek około 40 metrów drogi – pisze nasz czytelnik. Wzięliśmy sprawę pod lupę i skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta.

Szczęśliwy finał?

O sprawie rozmawialiśmy z Pawłem Urbańskim dyrektorem departamentu inwestycji i zarządzania drogami. Dyrektor poinformował nas, że sprawę prowadzi Komunalny Zakład Gospodarczy w Zawadzie, który odpowiada za utrzymanie dróg gruntowych na terenie byłej gminy. Tam też trafiło pismo od czytelnika. Skontaktowaliśmy się zatem z panem Michałem Gdulą z KZG w Zawadzie. – Dojazd do posesji ul. Piaskowa zostanie naprawiony. Opóźnienia są spowodowane ciągłymi opadami deszczu, co powoduje dużą ilość tego typu zgłoszeń o naprawę drogi – odpowiedział M. Gdula. Pan Sławomir, który już prawie stracił wiarę w urzędników może odetchnąć z ulgą. Wystarczyłaby jednak informacja od urzędników do pana Sławomira o trwających działaniach w jego sprawie, a nie byłoby tak wielu nerwów i niepokoju.

Jeśli potrzebujecie naszej pomocy, interwencji albo odpowiedzi na nurtujące Was pytania, piszcie na adres e-mail: redakcja@zielonanews.pl

 

 

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here