Sobota była jednym z cieplejszych i przyjemniejszych dni w ostatnim czasie. Niestety w pełni cieszyć się pięknym dniem nie mogliśmy, bo od 24 marca w Polsce wprowadzano zakaz przemieszczania się (poza wyjątkowymi sytuacjami). Przepisy zabraniają także gromadzenia się. Zakazy mają na celu zapobieżenie rozprzestrzenianiu się wirusa. Jednak nie wszyscy się do nich stosują. O takich przypadkach poinformował dziś prezydent miasta Janusz Kubicki na swoim fanpage.
Miasto prawie puste
Janusz Kubicki raportował, że miasto było prawie puste. Ale zdarzyły się przypadki złamania zakazu.
– Na dzikiej Ochli pojawiło się 30 osób mimo, iż trąbimy od kilku dni, że teren zamknięty. Przy jednym z bloków na Batorego sąsiedzi urządzili sobie piknik . Musiała interweniować straż miejska. Nasz dron namierzył na Górce Tatrzańskiej młodzieńców spożywających piwo. Wysłano patrol policji. W Parku Sowińskiego 6 mężczyzn dorosłych spożywała alkohol. Ponieważ nie reagowali na komunikaty naszych strażaków. Wezwano patrol Policji, który podjął skuteczną interwencję. W sumie było kilka grup młodych ludzi, którzy korzystając z dobrej pogody postanowili się spotkać przy piwku. Na widok naszych patroli z reguły pierzchli – raportuje prezydent na swoim fanpage.
Policja nadaje komunikaty
Ostatnio informowaliśmy także, że policja monitoruje sytuację w mieście i przez megafony informuje o zakazie gromadzenia się (czytaj więcej: Policja nadaje komunikaty przez megafony – WIDEO). – Mamy specjalne komunikaty, które nadajemy przez megafony – mówiła dla ZielonaNews.pl Małgorzata Barska, rzeczniczka policji. Urząd miasta także podobne komunikaty wysyłał z systemu nagłaśniania, które było słychać w wielu miejscach w Zielonej Górze.
Zakaz gromadzenia się na placach zabaw i siłowniach
W mieście obowiązuje całkowity zakaz korzystania z placów zabaw, siłowni plenerowych (wiele z nich jest oznaczona specjalną taśmą). Wśród miejsc, w których nie można się gromadzić jest dzika Ochla (pojawiły się tam również komunikaty) i Park Piastowski. Przypominamy także, że poruszać się razem mogą maksymalnie dwie osoby (nie dotyczy rodzin. Czytaj więcej: Zakaz przemieszczania się. Czy można wyjść na spacer?)
Nie wychodzić z domu, ciekawe czy prezydent miasta Zielona Góra był lub jest w marketach budowlanych. Ruch tam jest ogromny ale jak to mówi Dyrektor jednego z marketu koronawirus jest poza sklepem natomiast w środku jego nie ma. Ludzi jest tak dużo że brakuje miejsc na parkingu. Dopóki nie zamkniemy sklepów budowlanych poza sprzedażą przez telefon i Internet z dowozem nie ograniczymy wzrostu zachorowań.
Pierdole nie kotka bez młotka z panika minęła, ludzie widzą, że nikt nie choruje. I mają gdzieś zakaz niezgodny z prawem – bo wydany nie przez rząd. Liczba zmarłych we Włoszech i Hiszpanii jest prawie połowę mniejszą niż w styczniu 2017. Wtedy nikt niczego nie zamykał.