Zielona Góra dysponuje pewną ilością mieszkań komunalnych. Na ostatniej sesji Rady Miasta pojawił się temat sprzedaży tych mieszkań. Co na to prezydent
Janusz Kubicki na antenie radia Index odpowiadał, że te w tych mieszkaniach rodziny żyją już wiele, wiele lat i przez to traktują je jak własnościowe. A tak być nie powinno, bo są to lokale miejskie. Prezydent twierdzi, że nie ma łatwej reguły na rozstrzygnięcie tej sprawy, tym bardziej że miasto potrzebuje lokali komunalnych.
Po co miastu lokale komunalne?
– Z mojego punktu widzenia miasto powinno mieć bazę lokali, które są i w których mieszkają osoby mające jakiś problem. Mieszkanie komunalne jest dla tych, co mają troszkę słabszą sytuację i nie do końca sobie z nią radzą – tłumaczył na antenie prezydent.
Takie mieszkanie nie należy się na zawsze. Osoba w gorszej sytuacji dąży do poprawy swojego życia, np. poprzez znalezienie lepiej płatnej pracy. Wówczas miasto ma prawo, aby grzecznie poprosić, jak zaznacza prezydent, aby taka osoba opuściła mieszkanie i wynajęła sobie coś innego, lub wzięła kredyt. Możliwości jest kilka, chodzi o zwolnienie lokalu.
Niestety na dzień dzisiejszy miasto nie funkcjonuje według tych zasad, dlatego radni zastanawiają się nad sprzedażą lokali komunalnych i ewentualnie za jaką cenę.
Sam prezydent stanowczo mówi, że nie popiera pomysłu sprzedaży mieszkań komunalnych i chciałby przeznaczyć je dla osób w trudnym momencie życia.
fot. ZGKiM
