Likwidacja parkingów przy ul. Boh. Westerplatte. Co miasto na to?

1
967

Adam Fularz, prezes wieczorana.pl wystosował do rady miasta miasta petycję w sprawie likwidacji miejsc parkingowych (czytaj więcej: Plac Boh. Westerplatte bez miejsc parkingowych). Jego zdaniem taki zabieg  wpłynąłby na ożywienie tego miejsca i zapobiegł upadkowi gospodarczemu miasta. Magistrat rozpatrzył petycję negatywnie.

Zamiast parkingów miałyby być  kawiarnie, postoje dla rowerów

– Zwracam się z petycja o zapobieżenie upadkowi gospodarczemu centrum miasta Zielona Góra poprzez kompleksową i dogłębną likwidację parkingów i miejsc postojowych dla samochodów osobowych. Miejsca te zostałyby zlikwidowane i zamienione na postoje dla rowerów, ogródki kawiarniane, parki, parklety, wonerfy etc.” – pisze w petycji Adam Fularz. Jego zdaniem usunięcie miejsc parkingowych pozwoliłoby na zorganizowanie miejsc dla rowerów, ogródków kawiarnianych i parków. A. Fularz domaga się likwidacji wszystkich miejsc parkingowych na ul. Boh. Westerplatte a także odtworzenia wyciętych drzew. – Brak drzew sprawi, że ta ulica będzie jeszcze mniej popularna wśród spacerujących i jej upadek gospodarczy pogłębi się – wyjaśnia Fularz. Jako przykład podobnych rozwiązań podaje ulicę Świętokrzyską w Warszawie, czy ulica Potterstraat w Utrechcie w Holandii. – Dzięki likwidacji miejsc parkingowych poszerzona została przestrzeń dla pieszych, a ulica zaczęła tętnić życiem – wyjaśnia.

Magistrat odpowiada: mamy miejsce przyjazne dla życia

Magistrat odniósł się do wniesionej petycji negatywnie. W uzasadnieniu czytamy, że w w mieście został już wydzielony obszar, który może być przykładem miejsca przyjaznego dla życia. – W Zielonej Górze od lat osiemdziesiątych centrum wyłączono z ruchu samochodów osobowych. Utworzony wówczas deptak przeznaczony przede wszystkim dla pieszych – wyjaśnia magistrat. Dodaje, że Śródmieście, deptak i najbliższa okolica, nie jest miejscem upadku gospodarczego. – W Śródmieściu działają obecnie 54 lokale gastronomiczne, większość z nich w okresie letnim organizuje ogródki gastronomiczne oraz funkcjonuje 21 innych podmiotów gospodarczych, które aktualnie posiadają zwolnienia na sprzedaż napojów alkoholowych. Na deptaku działają banki, agencje nieruchomości, kancelarie prawne, kantory wymiany walut oraz biura notarialne. Z instytucji kultury nie należy zapominać o o Filharmonii Zielonogórskiej, Lubuskim Teatrze, Muzeum Ziemi Lubuskiej, czy też Biurze Wystaw Artystycznych – czytamy w uzasadnieniu.

Magistrat przyznał także, że faktycznie część lokali jest zamkniętych (15 lokali), a także że właściciele lokali na deptaku zmieniają się. – Z większych lokali nieczynnych na deptaku to Apteka pod Filarami oraz klub muzyczny 4 Róże Dla Lucienne – wyjaśnia miasto. Całość odpowiedzi na petycję znajdziecie na stronie urzędu miasta. 

PODZIEL SIĘ

1 KOMENTARZ

  1. Tak absurdalnego pomysłu dawno nie słyszała. Ten pan chyba nie wie sam co pisze. Kim on jest? Czy sam prowadzi działalność gospodarczą i wie jak z jakimi problemami borykają się osoby prowadzące działalność gospodarczą ? Jeśli ktoś pisze, że likwidacja parkingów zapobiegnie upadkowi gospodarczemu centrum Zielonej Góry to chyba nie ma pojęcia o gospodarce.

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here