Prace przy budowie dwóch ronda, tego przy ul. Wrocławskiej na skrzyżowaniu z ul. Pileckiego i drugiego przy południowych węźle przy S3 są na ukończeniu. W przypadku pierwszego prac jest nieco więcej, w przypadku drugiego zostały do wymalowania na niektórych fragmentach pasy.
Rondo przy węźle przy S3 umożliwia wjazd na S3 w kierunku Wrocławia, a także umożliwia przejazd w stronę Starego Kisielina i na kolejne (gotowe już) rondo kierujące w stronę Poznania Budowę ronda zleciła GDDKiA.
Nieco więcej prac jest jeszcze przy rondzie na ul. Wrocławskiej, ale i tutaj widać, że prace idą prężnie. Jak informował nas na początku miesiąca Paweł Urbański z departamentu inwestycji i zarządzania drogami w urzędzie miasta, rondo powinno być gotowe do końca listopada.
W kwietniu podpisano umowę na budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Wrocławskiej z ul. Pileckiego. Koszt inwestycji to 7,3 mln zł. Wykonuje ją firma Kontrakt, która zajmowała się modernizacją ul. Boh. Westerplatte. W ramach budowy wykonano rozbiórkę konstrukcji jezdni i elementów ulicy, wycięto część drzew i krzewów. Powstało tu rondo, wyspy kierujące. Przebudowywane są chodniki, a ma być także ścieżka rowerowa. W ramach budowy ronda ma zostać wykonana także budowa zatoki autobusowej z wiatami.
Tylko szkoda, że rondo przy Pileckiego nie ma od strony Raculi 2-ch pasów – jeden w kierunku centrum, drugi właśnie w ul. Pileckiego
Dobrze, że na tablicy jest zaznaczone, że patronem miasta jest Urban I bo w niebie jest trzech papieży Urbanów i trzeba wiedzieć do którego się modlić, żeby tam u góry bałaganu nie narobić.
A ja jestem niezmiernie ciekaw kto wpadł na pomysł montażu tych żółtych elementów rozdzielających pasy.
Jak mają się tam zmieścić ciężarówki jeżdżące codziennie setkami, przecież te ronda są na nie za ciasne i wiadomym jest że będą jeździć środkiem. Wczoraj rano zamontowane, po południu kilka a dziś kilkanaście elementów zniszczonych. Tylko śruby z drogi wystają. Pozostaje czekać na te przebite koła.
Ten który wymyślił ten idiotyczny rozdzielacz powinien dostać nagrodę oksymoron.
No właśnie. Ronda na węźle. Raz, że są za małe. Dwa te słupki rozdzielające pasy. Jadąc od Kisielina, skręcając na S-kę jadąc po rondzie nagle najeżdża się na pierwszy ze słupków.