Radni prezydenckiego klubu Zielona Razem powalczą o milion złotych z Budżetu Obywatelskiego. – Chcemy je przeznaczyć na remont kąpieliska w Ochli – mówią. Wszystko jednak zależy od mieszkańców i tego, czy akurat ten pomysł przypadnie im do gustu.
Co zrobimy za milion złotych?
Milion złotych, bo tyle jest do wzięcia w ramach Budżetu Obywatelskiego, to niewiele przy
skali inwestycji o jakiej myślą radni. – Miałoby to być miejsca dla każdego. Chcielibyśmy wyremontować kąpielisko, zainstalować nowe huśtawki, karuzele, wyremontować domki letniskowe, a także żeby powstał tor dla speed rowerów, pole do minigolfa. Potencjał tego miejsca jest bardzo duży. To 17 hektarów terenu w otoczeniu lasów i ścieżek rowerowych i do tego zaledwie 4 km od centrum miasta – mówił dziś radny Grzegorz Hryniewicz. Pewne jest, że z pieniędzy z budżetu obywatelskiego tego wszystkiego nie da się zrobić. Dlatego radni mają plan, by inwestycję realizować etapami.
Najpierw samo odnowienie zbiornika, a potem reszta infrastruktury. – My, jako Zielna Razem, zgłosiliśmy ten projekt do Budżetu Obywatelskiego w zadaniach dużych do 1 mln zł. Wiemy, że nie wszystko da się za tę kwotę zrobić, ale jak mieszkańcy zdecydują, że chcą takiej inwestycji, to wtedy będziemy się zastanawiać, jakie elementy za tę kwotę zrobić – wyjaśniał Paweł Wysocki. Podkreślał, że być może, jeśli uda się zatwierdzić GPR, to będzie można starać się także o pieniądze unijne. – A jeśli udałoby się pozyskać pieniądze z unii, to te pieniądze w budżetu obywatelskiego można by wykorzystać jako wkład własny. Jeśli ten milion to by było 15 procent wkładu własnego, to można by wiele zrobić – przekonywał Wysocki.
Na wygląd kąpieliska mają mieć wpływ mieszkańcy
Radni zapowiadali, że będą konsultować projekt z mieszkańcami. – Na pewno zapytamy mieszkańców, czego będą chcieli. Jeśli nasz projekt przejdzie i będzie ten milion złotych, to będziemy mogli zapytać mieszkańców, co za te pieniądze zrobić – mówił Tomasz Sroczyński. Radni zapowiadali także, że najważniejsze jest, jak na ten pomysł zareagują zielonogórzanie. – Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie w głosowaniu mieszkańców. Jeśli będzie zainteresowanie, to będziemy się starać spełnić oczekiwania mieszkańców – mówił Hryniewicz.
O rewitalizacji kąpieliska mówi się od lat. Pierwszy projekt powstał już w 2007 roku, a następny w 2010 roku. Czy ten projekt spodoba się mieszkańcom? Weźcie udział w naszej sondzie!
Pomysł bardzo dobry. Ale do puki pan ze Szprotawy (t. j. Kubicki) będzie prezydentem Zielonej Góry, to realizacja planu według jego radnych będzie nie możliwa. Nie raz już uduwodnił, że nie liczy sie z głosani mieszkańców i zawsze robi co mu sie podoba.
Trochę szkoda, bo mogłoby być super miejsce do odpoczynku.