Ostatnie wydarzenie związane ze śmiertelnym w skutkach pobiciem przez ochroniarza może doprowadzić do tego, że pojawi się dodatkowy monitoring w zielonogórskich lokalach.
Pieniądze na dodatkowy monitoring ze środków unijnych
Zielona Góra zawrzała po ostatnich wydarzeniach w jednym z miejscowych lokali. Według dostępnych informacji wiadomo, że uczestnik imprezy został pobity przez ochroniarza lokalu. Niestety wskutek bójki poniósł śmierć. Prezydent Zielonej Góry mówił na antenie Radia Index, że nie może dochodzić do takich sytuacji, bo ochrona jest od zapewnienia bezpieczeństwa. W poszukiwaniu rozwiązania pojawił się pomysł zamontowania dodatkowego monitoringu. Choć zdaniem prezydenta monitoring nie rozwiąże problemu, bo tylko odtwarza przebieg sytuacji, a nie zapobiega działaniom. Jednak w lokalach ma pojawić się dodatkowa forma monitoringu, nad którą władza będzie chciała mieć kontrolę.
Będą rozmowy z właścicielami lokali
Monitoring ma zostać rozbudowany w wielu miejscach w mieście, na ten cel miasto pozyska pieniądze ze środków unijnych. Na obecnym etapie rozbieżność finansowa wynosi od 4 do 8 mln zł. W sprawie monitoringu w lokalach prezydent wraz z komendantem miejskiej policji chcą się spotkać się z właścicielami miejscowych lokali. Ostatnie pobicie nie jest pierwszą taką sprawa. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to prezydent nie wyklucza zamknięcia części lokali.
