Gołym okiem widać, że amfiteatr potrzebuje zmian. Aż skóra cierpnie na myśl, że lada dzień z wielką pompą odbędzie się tu Międzynarodowy Festiwal Talentów im. Anny German i do Zielonej Góry przyjadą gwiazdy wielkiego kalibru, a festiwal na żywo w TVP będzie oglądać cała Polska. Co prawda, do festiwalu amfiteatru nie odnowimy, ale czas najwyższy by o to miejsce należycie zadbać. Z pomysłem na modernizację wychodzi Platforma Obywatelska.
Widzowie spadają z ławek… niestety nie z wrażenia!
– Zielona Góra potrzebuje obiektu, w którym odbywałyby się masowe imprezy kulturalne. Amfiteatr jest w opłakanym stanie. Ta widownia przypomina lata 60. Jak przychodziłem tu jako mały chłopak, wówczas był tu jeszcze grecki amfiteatr, wybudowany w 1925 roku. I wtedy były tu takie ławki, że aż żal patrzeć. Teraz jest podobnie. Widownia i scena niszczeją – mówił dzisiaj Krzysztof Machalica, członek PO i radny. Przypomniał także historię, jak podczas jednego z koncertów w amfiteatrze, pod widzem załamała się ławka. – Byłem tu dwa lata temu na koncercie. Jeden z widzów usiadł i ławka się pod nim załamała. Żona, siedząca z boku, ze śmiechu prawie pękła… ja w sumie też. Ale to się nie ma z czego śmiać!– grzmiał Machalica. A radny PO, Marcin Pabierowski podkreślał, że jest to wynik zaniedbań ze strony miasta: To co dziś widzimy, jest konsekwencją tego, że użytkowanie i ochrona tego obiektu nie była odpowiednie prowadzona, nie było bieżącej konserwacji, zabezpieczania tych skarp, usuwania śniegu. To wpłynęło na to, że degradacja postępuje bardzo mocno. To nas niepokoi.
Modernizacja amfiteatru w Zielonej Górze jest możliwa
Jest fatalnie, ale można coś z tym zrobić. Projekt modernizacji amfiteatru jest już wpisany do Gminnego Programu Rewitalizacji związanego ze Wzgórzami Piastowskimi. – Walczyliśmy o to by wpisać modernizację w Gminny Program Rewitalizacji. I to się udało. Rada miasta go przyjęła. A amfiteatr jest wpisany jako centrum koncertowo-kongresowo – wyjaśnia M. Pabierowski.
Teraz czas na kolejny krok, czyli sporządzenie odpowiednich dokumentów, planów i aranżacji. – Trzeba wykonać ekspertyzę i projekty, tak, żeby być przygotowanym do pozyskania środków europejskich w ramach rewitalizacji. Trzeba również przeprowadzić konkurs architektoniczny, co pozwoli na wybranie obiektu o dobrej formie, ale także funkcjonalnego. To pokaże też wiele rozwiązań – tłumaczy Pabierowski.
Skąd na to wziąć pieniądze? – Proponuję, żeby na ten cel przekazać te 7 mln zł z parkingu wielopoziomowego, którego miasto nie wykona – tłumaczy Pabierowski. Samą przebudowę można sfinansować częściowo z pieniędzy unijnych. – Amfiteatr będzie elementem dużego projektu rewitalizacji w ramach ZIT , bo środki dla Zielonej Góry jeszcze są. To blisko 20 mln zł. I z tego można by część modernizacji amfiteatru sfinansować. Tylko ten pomysł trzeba mieć i my ten pomysł podpowiadamy – mówił dziś Marek Kamiński z PO. Przedstawiono również projekty amfiteatrów z Sopotu, czy z Kielc. – Mamy kilka rodzajów zadaszenia: powłokowe – lekkie, stosowane np. w Sopocie, mamy ciężkie – żelbetonowe lub drewniane i nasuwane, jak np. w Kielcach. Można wykorzystać lekką konstrukcję stalową i nasuwany dach – przekonywał Pabierowski, a na rzeczy się zna, bo sam pracuje w branży budowlanej.
Ile będzie kosztować modernizacja?
Szacuje się, że koszt budowy takiego obiektu to ok. 20 mln zł. Choć szacunki dochodzą nawet do 30 mln zł. – Ale część pieniędzy z pewnością jest do pozyskania z funduszy unijnych – przekonywał Kamiński. A wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej jednym głosem twierdzą, że warto te pieniądze ulokować właśnie tutaj: Ten element jest najważniejszy na Wzgórzach Piastowskich, bo z całym szacunkiem dla Górki Tatrzańskiej, to jednak amfiteatr jest centrum tego miejsca. Ważne jest także to, że nie mamy takiego miejsca, żeby odbywały się duże imprezy kulturalne – mówił Kamiński. A Pabierowski wtórował: Akustyka, położenie tego obiektu mówi za siebie – mówił. Czas zatem jak najszybciej zacząć działać. – Przebudowę powinno rozważyć się w najbliższym czasie, bo spójrzmy na to…..– powiedział Machalica i wskazał w kierunku widowni…
A jeśli i Wy chcecie na nią spojrzeć, zapraszamy do naszej galerii zdjęć poniżej:
Nie ma co się przejmować, telewidzowie nie zauważą tego bajzlu. Ludzie usiądą na widowni i przykryją krzywe deski i stare płytki chodnikowe a scenę wyłoży się wykładziną, podświetli kolorowymi światłami i będzie jak na Zachodzie. Po co tyle milionów ładować ?
Nie wiem czemu przypomniał mi się któryś z (niesłusznych) festiwali z lat 70-tych. Firma Pollena (zdaje się)nmrozłożyła w amfiteatrze węże i tłoczono podczas koncertu różne zapachy. Ja miałem wtedy katar i nie czułem ale ponoć tak było.